ja mc karpiu napisałem kawałek na swoją cześć.
Kaman
czygy rap
wjeżdżam zawsze z buta
chociarz nie mam fiuta
wale ciągle kuca
po ścianac.h spermą żucam
wciąż sie spuszczam w zupe
bo wyobrażam sobie że wale kogoś w dupe...o kurde kończe bo mama mi każe wysikać,obejżeć wieczorynke i spać...yo!
Offline